CS-Lamers.com

Robiąc ssy masz mniej problemów ale nie jest tak gdy typ wstawi foty to juz czysty. Jeśli uważasz że jest śmierdzący zawsze możesz usiąść i rozpisać demko. A tu jak graliśmy ja Greg byliśmy obecni po chwili doszedł ABC i tak już komunikacja poszła w jego sprawie ledwo co się kry z tym. Jestem tylko ciekawe czy gdyby poszły esy to widać by coś było czy nic. Myślę że temat do zamknięcia.

Nie chce mi sie odnosic do kazdego z czasow, ale mi sie wydaje, ze jednak spalony (ewentualnie on/off). Dlaczego? Za bardzo reaguje na cichych przeciwnikow. Na wypadek gdybym mial za slaby dzwiek akcje, ktore mi sie wydawalo, ze widzisz, a nie slyszysz ogladalem z perspektywy twojego przeciwnika i nie mogles cokolwiek slyszec. B+

1:49 - było słychać armatnie strzały z usp'ka i tej wiertkarki, ale mimo wszystko podchodząc bliżej zatrzymał się tak jakby widział model tuż przed. /+b
4:34 - Tu faktycznie nie mógł wiedzieć że ktoś jest za skrzynią, jedyne wytłumaczenie może być takie że dostał info, ale bardzo dziwnie się ustawił, prawie że na pewniaka wiedział że tam jest. / +/-b
8;45 - Nie wiem dlaczego ale tutaj nikt nie rozpisał tej akcji, niby nic a jednak, zabił czystego skill'a co też było lekko dziwne, fakt słychać było kroki mniej wiecej mozna ocenic gdzie jest, ale przeciez po chwili mogl zmienic miejsce, ale mimo wszystko najlepsze jest za chwilę - Tadaaa
I nie to żeby on się wycofywał i niechcący nacelował, on wiedział że on tam jest i wyczekał na niego, na demku widać. /+b

9:14 - ja przez tą kratkę nie cholerę bym nie dojrzał gdzie przeciwnik, ale za to na wh włączonym już widać /+b
15:28 - Tutaj to wszystko spalone, wraca matrixem i w sumie to patrzy na ten środek przez ściany co się dzieje, jeden rzuca fb to wycofał, ale za chwilę jak wybiegł z środka (zabili go koledzy z team) to mimo wszystko już na model był skierowany, później to samo, szybki look na środek w sumie to na ściane i wie że idzie i go zabija z tego USP. / +B
17:36 - ja bym tu nie dał litości, ściany nie prześwitują, u niego strzasznie, było słychać że idą do tego matrixa, ale on nie sprawdza pozycji w na mapie, on wychodzi wcelowany. / +B
19:40 - Nie dałbym "NAWET" zwierzak ;d owszem było słychać strzały, wiedział że wycofali, ale nie wiedziałem że gość który przed momentem był na dole poszedł na skrzynke, a w mgnieniu oka celownik poszedł na góre. /+b
21:30 - Pierwsza akcja powiedzmy normalna, wychylił zobaczył i zabił, drugą mniej więcej też, słychać było tupanie 2+ graczy, ale ta bania przez skrzynie to wyglądała znów za pewnie, bardzo dziwne, za dużo wiedział, albo czysty fart, ale obstawiam to pierwsze.
24:25 - Tu to samo, wie że przeciwnik zaraz wychyli, gość chowa się za skrzynia, ale ten timing niesamowity, TT chciał już zza skrzyni wychodzić był w połowie jej, a on nagle cofnął i wyczekiwał, "jakby" wiedział że tak zrobi +/-b
23:22- Dokładnie to co Zwierzak napisał ;D / +b
24:30 - 24:34 - To samo co zwierzak, tu tego pod oknem było słychać, chodź sam bym nie wiedział czy wbija środkiem czy jest dalej, bliżej, ale mimo wszystko spojrzenie później na drzwi gdzie normalny gracz by nic nie widział/wiedział to on wyprzedził czas i wiedział, już za ściana go widział jak wybiega ;p /+b

Reasumując - Timing, sprawdzanie pozycji przez ściany, wychodzenie wcelowanym na przeciwnika to wszystko przemawia za tym byśmy Pana pożegnali z tej sieci. Niby mam wrażenie że się krył nie latał jak wariat i nie nabijał 100 fragów, ale widać że to nie jest normalna gra

PS. Demo oglądane na SSW 2.8

Nie bede sie rozpisywał tutaj jak chłopaki , ale powiem coś od siebie po obejrzeniu urywek podanych czasowo w rozpisce dochodze do wniosku że gość ładnie sie kamufluje jeśli chodzi o przezroczystość , te reakcje szybkie mnie zastanawiają , ale jesli chodzi o całokształt po przeanalizowaniu tych akcji mam wielkie przeczucia że ta osoba może mieć skłonność do włączania ścian ale niech sprawa sie toczy dalej

Dobra łysy zamknij temat nie ma co dalej prowadzić tej debaty. Ewidentnie latał odpalony zresztą powiedział że nie będzie rozpisywał demka i pożegnał się więc nie ma co tu dalej debaty prowadzić.