Serio chcecie wyciagac jakies stare brudy ?
juz nie pamietam dokladnie calej tresci rozmowy ale zaczelo sie od dyskusji na sb miedzy kilkoma osobami miedzy innymi Oschi Malkos.
To ta sama rozmowa gdzie padl tekst ze H@ dostaje sie za dobre nastawienie do zycia czy jakos tak.
W pewnym momencie rozmowa weszna na tematy obowiazkow wladzy itd.
Gdy zaczely padac argumenty ze wszyscy sa tu z dobrej woli Oschi wylecial z tekstem ze w realu jest w robocie szefem i rozkazuje ludzia i tu tez jest szefem i bedzie rozkazywal (mniej wiecej taki sens zdania byl)
Sory ale musial by mi sporo placic zeby mi rozkazywac
Poison popodbuzal i zrobilismy strajk zbiorowy.
Tak w skrocie wyglada sytuacja.