Na wstępie powiem, że gdyby ktoś zobaczył błąd ortograficzny bądź jakikolwiek, to niech napisze, bo przyznam sie bez bicia że całego nie sprawdziłem pod względem ortograficznym. Zapraszam do czytania 
Poison: Witam Cię bardzo serdecznie Soni, witam całą ludność Lamerską
Soni: Witam Ciebie Sucharku i wszystkich czytających ten oto wywiad
Poison: Powiedz nam coś o sobie.
Soni: A więc tak. Mam na imię Arkadiusz pochodzę z Radomia i w nim też mieszkam. Moje miasto zostało ostanio rozsławione przez "Chytrą Babę" pewnie o tym słyszeliście. Obecnie uczę się w technikum, jestem w drugiej klasie. Moja specjalizacja to technik elektryk. Podobno od małego lubiłem rozkręcać i skręcać różne rzeczy. Jak dorwałem raz śrubokręt to chciałem rozkręcić gniazdko hehe. Wybrałem taki kierunek kształcenia ponieważ lubię podłączać wszelkie przewodziki, robić jakieś lampki itd. Na dodatek mój dziadek był elektrykiem i jak robił instalacje w moim mieszkaniu to zawsze przyglądałem się co on robi, i chciałem mu pomagać. Od małego również interesuję się motoryzacją. A w szczególności motocyklami. Gdy widzę jakiegoś ścigacza, bądz podobną szlifierę od razu mam banana na twarzy. A gdy jestem na jakimś zlocie motocyklowym to mam podnietę że szok
. W lato poruszam się moim skuterkiem, ale nie myślcie że to jakiś chinol który ledwo jedzie. To Yamaha Aerox
Pamiętam jak mama przeżywała przed kupnem że się zabiję itd. A ja tymczasem zdobyłem 3 miejsce w zawodach skuterowych więc się trochę uspokoiła. Teraz mam już prawie 18 wiosenek więc robię prawo jazdy. Więc będzie trzeba kupić jakieś auto
. No to chyba z grubsza tyle na mój temat ;P
Poison: Hohoho, szykuje sie długi wywiadzik
Arkadiuszu, jak Ci idzie nauka w szkole ponadgimnazjalnej ?
Soni: Ogólnie to uczyć się lubię, ale tylko tego co mi przypasuje. Ale nienawidzę matematyki i chemi. Z matmą mam problemy całe życie. Nie wiem może przez to że trafiałem na nauczycieli którzy nie umieli uczyć ? Wiem każdy zwala winę na nauczyciela jak się czegoś nie umie, ale w moim przypadku tak było-żaden nauczyciel od matmy nie umiał uczyć. Z pozostałymi przedmiotami oprócz tych dwóch nie mam problemów. Najbardziej lubię przedmioty zawodowe, bo wiadomo uczą mnie tego co w przyszłości będę wykonywał. Teraz porównując naukę w technikum a w gimnazjum mogę śmiało powiedzieć że w technikum uczę się lepiej. Niby gimnazjum jest łatwiejsze ale nie chciało mi się wtedy jakoś przykładać do nauki. No oprócz trzeciej klasy bo trzeba było mieć dobre oceny żeby się dostać do jakiejś dobrej szkoły ponadgimnazjalnej, no i musiałem też jako tako napisać egzamin gimnazjalny. Obecnie mam ferie i wypoczywam w domowym zaciszu, pykając sobie w Cs'a. Ale niestety jeszcze tylko tydzień wolnego i powrót do szarej rzeczywisości. Może nie do końca szarej bo w klasie mam spoko ziomków z którymi zawsze jest jakaś pompa.
Poison: Nikt nie mówił że w życiu będzie łatwo
Wiadomo, każdy miał jakieś problemy w szkole, to jest nieodłączny element szkolny. Jak Ci mija dzień ?
Soni: Ojj dzień póki co mi mija nie za dobrze. Pomimo tego że sie wyspałem i wstałem o 11 to boli mnie głowa. A nic wczoraj nie piłem;P. Za oknem pogoda też nie rozwesela. Jest pochmurno, pada deszcz. Aż się smutno robi
Poison: U mnie tylko pochmurnie, ciesz się że nie musisz iść do szkoły, a nie mi tu marudzisz
Co lubisz robić kiedy masz wolne ?
Soni: No w sumie to powinienem się cieszyć bo wolne mam:D W wolnym czasie lubię czytać fora internetowe o tematyce motocyklowej, no i oczywiście lubię grać w Cs'a. Pozatym lubię słuchać muzyki i oglądać filmy. Jak jest ładna pogoda np. w wakacje to bardzo lubię jeździć skuterem. Raz nie miałem co robić to zrobiłem chyba ze 200km. Ale mnie potem tyłek bolał od siedznia
haha. Lubę też oglądać telewizję, ale tylko jakieś ciekawe programy na discovery.
Poison: Jakiej muzyki słuchasz ?
Soni: Słucham Hip-Hopu/Rapu. Czasem trafi się też jakaś piosenka z radia ale to rzadko.
Poison: Dlaczego właśnie H-H i Rap ?
Soni: Nie wiem jakoś tak
Jak byłem młodszy słuchałem techno i pop. H-H i Rapem zainteresowałem się jakoś na początku gimnazjum. Zacząłem wtedy słuchać Pfk, Peji, Hg. No i jakoś tak poleciało
Poison: Jakie filmy Cie interesują ?
Soni: Lubię oglądać filmy związane z motoryzacją np. Szybcy i Wściekli, Biker Boyz, oraz Polskie komedie. Lubię też zagraniczne filmy ze Stevenem Seagalem no i oczywiście Chuckiem Norrisem.
Nie przepadam natomiast za filmami romantycznymi których tematyka nie ma za wiele wspólnego z rzeczywistością
Poison: Widac że motory to dla Ciebie coś więcej
Soni: Nie motory a motocykle
Motor to silnik, motocykl to pojazd:P O tak pasjonuję się motocyklami. Tak jak już wcześniej napisałem mam bzika na punkcie dwóch kółek. Od małego chciałem mieć jakiś skuter czy jakąś motorynkę. Gdy widzę jak jakiś motocykl jedzie na kole to stoję i się gapię jak wryty:D. Gdy wreszcie kupiłem sobie wymarzony skuter to byłem w siódmym niebie. Może to wydawać się trochę śmieszne że jeżdzę skuterem a wyskakuje tu z pasją do motocykli. Ale wiadomo każdy od czegoś zaczynał. W gruncie rzeczy motocykliści to jedna wielka rodzina. Wielu ludzi mówi że motocykliści to dawcy. Po części się z tym zgodzę a po części nie. Podczas zeszłego lata widziałem dwóch kolesi którzy jechali w krótkich spodenkach, t-shirtach z krótkimi rękawkami i tu nie uwierzycie. W japonkach... Taki chłopak nie ma pojęcia co by się stało z jego ciałem jeśli by zaliczył szlifa. Ale są i ogarnięci motocyliści. Co roku w moim mieście organizowana jest zbiórka krwi tzn. Motoserce. Nie ma tu problemu z frekfencją. Zawsze jest pełno ludzi chcących oddać krew dla potrzebujących. Ponadto organizowane są motomikołaje dla dzieci z domów dziecka i szpitali. W przyszłości chciałbym zrobić prawko na samochód, no i oczywiście na motocykl. Bo jednak jazda na dwóch kółkach to prawdziwa wolność, której nie odczujemy jeżdząc samochodem
Poison: Czyli miałem racje
Też oddajesz krew na takich spotkaniach/imprezach ?
Soni: Niestety jeszcze nie mogę. Ale za miesiąc mam 18 więc na pewno będę oddawał regularnie krew. Trzeba pomagać ludziom którzy są w potrzebie. No i nie można zapominać o czekoladach które się dostaje po oddaniu krwi
Poison: Zachłanność nie zna granic
Ale tak całkiem serio, to bardzo dobrze że krew oddajesz, to bardzo ładnie z twojej strony. Masz jakieś szczególne zaintereswania ? Poza motorami/motocyklami ?
Soni: Poza motocyklami interesuję się samochodami, mechaniką i elektryką. Ale jakiś większych zainteresować oprócz wymienionych nie mam:)
Poison:
Dokończ pare zdań:
Nie znoszę...
Uwielbiam kiedy...
Zawsze...
Śmiesz mnie...
2013-02-02 22:28:15
Śmieszy mnie*
Soni: Nie znoszę gdy dziewczyna bluźni. Uwielbiam kiedy świeci słońce. Zawsze staram się wywiązywać ze swoich obowiązków Śmieszy mnie sytuacja w Polskim rządzie. A może powinna smucić ?
Poison: I to i to jest prawidłowa odpowiedź, i założe się że nie tylko Ciebie bawi to co się dzieje w polityce Naszego kraju, ten temat sie ciągnie już 4 wywiad bodajże. To znaczy że coś jest naprawdę nie tak, i to poważna sprawa. Co Cię śmieszy w polityce polskiej ?
Soni: No sory za słowa ale to są jakieś jaja. Mężczyzna zrobił z siebie kobietę i teraz jest w rządzie. Robi tylko pośmiewisko. Czy w innych krajach też tak jest? Kolejna sprawa to Smoleńsk. Drążą temat w kółko a ważniejszymi sprawami nie mogą się zająć. Kampania PO i słowa Tuska: By żyło się lepiej. Komu? Bo chyba nie zwykłym mieszkańcom którzy muszą ciężko harować na chleb i żeby jakoś starczyło od 1 do 1. A tymczasem w sejmie dają sobie po 40 tysięcy premii za ciężką pracę. Śmiech na sali. Teraz znowu sprawa fotoradarów. Niech postawią jeden za drugim żeby jeszcze więcej kasy wyciągnąć od ludzi, za którą i tak nic nie zrobią. Następna sprawa. Drogi w Polsce. Zaraz, jakie drogi ? Przecież tego po czym jeździmy nie można nazwać drogami. Ale wszyskie standardy chcą mieć takie jak są w UE... Za przeproszeniem KUR#A czy tak być powinno ? Dziwią się że ludzie emigrują. Przecież jak nie będziesz kombinował na boku to do niczego nie dojdziesz. No ale co obchodzi władze zwykły kowalski...
Poison: Niestety nic na to nie poradzimy. Realia są takie jakie są, i trzeba sobie radzić. Jakie strony internetowe najczęściej przeglądasz ? ( hohoho, ale wymyśliłem, wreszcie coś nowego
)
Soni: No niestety trzeba jakoś kombinować żeby coś mieć. Naprawdę masz dziś wenę
Uważaj bo książkę napiszesz hehe:). Co do stron to oczywiście Cs-lamers, forum mieloch-forum o skuterach, pykownia-nowe forum badyla, onet, allegro, no i redtube hahaha
Ogólnie to lubię czytać o projektach jakiś przeróbek skuterów, samochodów
Poison: Plus dla Ciebie za szczerość z tym redtube
Jaki masz styl ubierania się ? Na sportowo, elegancko, dres ? Czy może inny styl ?
Soni: Hmm ubieram się jak metal. Wszystko czarne, wielkie glany(nawet w lato) i maluje oczy. Nie no żartuję hehe
. Na co dzień chodzę w dzinsach, czasem w spodniach dresowych. Zazwyczaj w bluzie z kapturem, no i buty skate. Ale dresem, skejtem, czy nawet hipsterem nie jestem:D W skrócie to ubieram się jak typowy chłopak, a nie pizda:D Jeśli trzeba założyć na siebie coś galowego to nie mam z tym problemu. Lubię chodzić w koszuli czy garniturze (ahh jak się dziewczyny za mną oglądają haha) widać wtedy klasę. A Ty jak się ubierasz ?
Poison: Haha, w pierwszej chwili serio uwierzyłem w tego metala
Ja się ubieram na sportowo, białe buty Nike, dżinsy, i jakaś koszulka na krótki rękawek, do tego bluza z kapturem. Jak mam dżinsy w praniu to czasem dresy założe, ale rzadko. Przez większość dni w roku chodze w którkich spodenkach. Lubie luźne ciuchy. Dobra, koniec o mnie, to wywiad z Tobą a nie ze mną
Jak to się stało że grasz w cs'a ?
Soni: Poczekaj przypomnę sobie jak to było. ......A już mam
W pierwszej klasie gimnazjum gadałem z kolegą o grach, no i powiedział mi że gra w Cs'a. Zaciekawiło mnie to że można grać przez neta z innymi osobami, bo do tej pory grałem tylko z komputerem albo z bratem na 2 osoby:D. Pożyczyłem płytkę z grą i zainstalowałem. Na samym początku zbytnio nie ogarniałem co gdzie jest i jak się nazywają poszczególne miejsca np. gala itd. ale po chwili już znałem podstawowe mapy. Na początku grałem na różnych serwerach, ale trafiłem na serwerownię która nosiła nazwę Ziemia Obiecana. Tam właśnie poznałem jako tako Axl'a. Grał wtedy jako United Killer czy coś takiego:D A i zapomniał bym o Majsterze który ostatnio do nas przybył:). Majster miał tam wtedy admina. Potem serwerownia się rozpadła, i powstało coś, nie pamiętam już co ale wiem że H@ był Maktab i jeszcze ktoś. Miałem tam pierwszy raz admina
Na początku zupełnie nie ogarniałem funkcji ale jakoś zacząłem ogarniać. No i potem znów był upadek serwera. Wtedy przestałem grać w Cs. Na dodatek były wakacje więc zbytnio nie chciało mi się siedzieć w domu przed kompem. Ale wakacje minęły a do kantera ciągnęło. Znalazłem jakiś tam serwer. Gram gram a tu nagle patrzę Dellcio (znajomy z Ziemi Obiecanej). Powiedział mi że jest fajna serwerownia i dał mi link właśnie do Cs-Lamers. I tak tu z Wami jestem
Poison: Nie żałujesz że z Nami jesteś ?
Soni: Ani trochę. Cs-Lamers to wiele pozytywnych osób z którymi można się pośmiać i wspólnie zrelaksować podczas gry. Mam nadzieję że tak pozostanie
Poison: Z kim najczęściej rozmawiasz z ekipy Cs-Lamers ?
Soni: Z kim najczęściej rozmawiam ? Hmm ogólnie to ze wszystkimi. Ale najczęściej to chyba z pomarańczq, no i z nim też chyba najczęściej gram. Ale nie można zapominać o naszej Zielonej Eminencji czyli CZK'u. Z nim można szczerze pogadać
Poison: Cieszysz się, że dochodzą do Nas nowe osoby, wraz z serwerem FFA ?
Soni: Oczywiście. Zawsze to nowe twarze, serwerownia się rozwija, no i nowy narybek mówię tu o nowych hmm jak by tu napisać..."adminkach"
W ostatnim czasie kilka ich przybyło;PZawsze można pożartować, pogadać, spędzić wesoło czas na serwerze. Ważne jest to aby tworzyć zgraną ekipę tak jak jest właśnie na Cs-Lamers
Poison: Nie wątpie
Jaki jest twój ulubiony kolor ?
Soni: Zielony. Podobno uspokaja, ale mi chyba nie pomaga
Poison: Czemu tak sądzisz ?
Soni: Jeśli się ostro zdenerwuje to on mi nie pomaga. Jedyne co to cisza i spokój abym mógł sobie przemyśleć różne sprawy. Ewentualnie wysiłek-tzn. siłownia.
Poison: To ty paker jesteś, jak na siłownie chodzisz
Soni: Niee nic z tych rzeczy. Choć ostatnio postanowiłem się ogarnąć, bo lato idzie i trzeba jakoś wyglądać. A siły nigdy za dużo. Czasem się przydaje.
Poison: Denerwujesz sie grając w cs'a jak Ci coś np. nie wyjdzie, ktoś Cię zabije itp. ?
Soni: Wiadomo, czasem jest "puacz" ale to rzadko. Nie rzucam na lewo i prawo bluzgami jak niektórzy. W końcu gra w Cs'a jest po to aby się odstresować i zrelaksować. To tylko gra. Chodzi o to aby spędzić przyjemnie czas
Nie ma co się spinać. Ale wiele osób ma z tym problem:(
Poison: Wiadomo, każdego czasem ponosi. ( najczęściej mnie, ale przymknijmy na to oko
) Jaka jest najdroższa rzecz, którą kiedykolwiek kupiłeś ?
Soni: Haha, ach te Twoje komentarze gdy Cię zabiją "jakim cudem? ide go sprawdzić" ;P Najdroższa rzecz jaką kupiłem to chyba skuter. Odkładałem na niego naprawdę długo. Dlatego bardzo o niego dbam i szanuje. Nawet dostał imię, a raczej dostała. Roxana.
Pamiętam jak moja Mama niechcący porysowała mi jeden plastik. To śmiesznie brzmi ale popłakałem się. Przez pare dni się do Mamy nie odzywałem
.
Poison: Pozdrów ode mnie Roxane
Jak spędziłeś sylwestra ?
Soni: Pozdrowie, pozdrowie
Sylwestra spędziłem w domu. Miałem pare propozycji wyjścia a to do jednego kolegi, a to do drugiego, ale w końcu wyszło tak że siedziałem w domu
Poison: Czemu ?
Soni: Choroba. Jak nie choruje to nie choruje, ale jak już to porządnie. Parę dni wcześniej zachciało mi się latać w krótkim rękawku.
Kilka dni później wyszły tego skutki
Poison: No to sie urządziłeś fajnie, ale po co wychodziłeś w krótkim rękawku ? Gdzie ?
Soni: A to już historia której nie chce opisywać ;P Nie możecie wszystkiego wiedzieć hehe
Poison: No ok. Co znajduje się na twoim biórku ?
Soni: Hoho. Poczekaj włączę światło bo lampka to za mało
A więc tak: 2 lampki, klawiatura:D, myszka, podkładka pod myszkę, pilot od wierzy, mikrofon , trzy telefony z czego dwa to stare niedziałające cegły, karteczki do pisania, flakonik z sztucznymi kwiatkami, i jakiś notesik. Chyba tyle ;P
Poison: Jaką najśmieszniejszą sytuację pamiętasz, która miała miejsce na serwerach Cs-Lamers ?
Soni: Wszystkie śmieszne sytuacje są wyjątkowe;P Ale najlepsze było jak pomarańczq przyłączył się do Lamersów i myślał że jestem cziterem który omija bany itd. Banował mnie dopóki Yayabuzza nie uświadomiła mu że tak nie jest
Kolejna sytuacja. Zrobiłem sobie sam ssy i się zbanowałem
. Dobrze że któryś z adminów był na serwerze(nie pamiętam już kto) i mnie po chwili odbanował
Poison: Jeśli dobrze pamiętam, to ostatnio Nudny się sam zbanował, każdemu się zdarza
Jakie są Twoje ulubione mapy ?
Soni: Hehe, to widzę że nie jestem sam:D Ulubione mapy hmm. Na pewno awp_india, swego czasu bardzo dobrze ogarniałem awp ale coś ostatnio słabo mi idzie. Kolejne mapy to de_westwood oraz de_inferno. Nie przepadam natomiast za mapami typu aim
Poison: A ulubione bronie ?
Soni: Awp i M4. Czasem nawet zdarzy się kogoś zabić granatem, ale to święto musi być
Poison: Są jakieś osoby przeciwko którym nie lubisz grac ?
Soni: Na pewno nie lubię grać z cziterami;P Ale tak na serio to chyba nie ma takich osób. Choć drażni mnie jak padne od strzału jakiegoś kampera.
Poison: Sądzisz, że wywiązujesz się ze swoich obiwiązków adminowania ?
Soni: Tak, jak najbardziej. Nie toleruje odpaleńców i trzeba ich tempić. Wiadomo nie zawsze mogę być jakoś specjalnie widoczny na serwerze, bo mam swoje obowiązki, życie prywatne. Ale staram się grać jak najczęściej. Jeśli chodzi o forum to przeglądam je parenaście razy dziennie(nie zawsze się loguję).
Poison: Masz jakieś nałogi, uzależnienia ?
Soni: Nie nie jestem od niczego uzależniony. No może troszkę od internetu ale daje radę
Ogólnie jeśli chodzi o używki to raz na jakiś czas napiję się alkoholu ale tylko okazyjnie. Papierosów nie tykam. Nigdy mnie do nich nie ciągnęło. Odrzuca mnie to.
Poison: Prawidłowo. Co Cię śmieszy najczęściej ?
Soni: Trudne pytania zadajesz;P Co mnie może śmieszyć ? Jakiś zabawny film. A zapomniał bym o kultowym serialu który nosi nazwę "Pamiętniki z wakacji" Z nudów kiedyś oglądałem w internecie. Dawno się tak nie uśmiałem
Poison: Nikt jakoś nie narzekał że trudne pytania zadaje
Jakie potrawy lubisz jeść najczęściej ?
Soni: Na pewno nie zdrowe ;P Najbardziej lubię jeść pizzę. Na drugim miejscu są frtki
. Poza tym to lubię jeść prawie wszystko co Mama ugotuje
Poison: Znasz się co nie co na sporcie ?
Soni: Szczerze ? Nie bardzo. Jak byłem młodszy to oglądałem mecze piłki nożnej ale z czasem odechciało mi się. Ale jak było Euro 2012 to mecze oglądałem.
Ale wiem że Ty jesteś wielkim fanem piłki ;P
Poison: No śmiało moge powiedzieć że sport to moje drugie życie ;P Jak wyglądałby twój idealny dzień ?
Soni: Ooo to teraz sobie pomarzę
Wstał bym o 9. Zjadłbym w najlepszej restauracji jaką znam. Może u CZK'a ? ;P Następnie pojechał bym moim motocyklem-Suzuki Gsx-r po wymarzony samochód. Jakiś dużych wymagań nie mam. Wystarczy BMW E30 zrobiona w german style. Następnie chciałbym poznać wybrankę mojego życia:D Tylko nie jakąś super extra modelę. Wystarczy mi dziewczyna która będzie mądra i będzie mnie kochała . A nie pusta jak niektóre dziewczyny. Jeśli była by ładna to był bym już w siódmym niebie. Hmm co dalej. Dalej to bym chyba poszedł spać bo był bym padnięty po takich wrażeniach.
Poison: Sądząc po Twoich marzeniach, śmiem twierdzić że źle marzysz
Ja to bym zabrał swoją wybrankę do kina, potem na spacer, gdziekolwiek. Pomiędzy poznaniem tej jedynej a spaniem, to dużo rzeczy można porobić. Nie sądzisz ?
Soni: No wiesz tego co działo by się po poznaniu tej jedynej już nie opisywałem ;P
Poison: Wiem, dlatego się pytam co byś robił przez ten czas
Soni: Na pewno tak jak napisałeś zabrał bym ją gdzieś na spacer, do kina, kolację. A co by było dalej ? To już zależało by tylko od niej
Poison: A co w kwestii spania ?
Soni: Hahaha
Ty nie za dużo chciałbyś wiedzieć ? ;P
Poison: Nie, tylko masz okazję sobie pomarzyć, i nie wykorzystujesz tego
Dobra, pytanie nie z tej Ziemi, wierzysz w kosmoludki i inne potwory ?
Soni: Noo wiadomo. Na pewno istnieją istoty pozaziemskie. Jestem bardzo ciekaw jak wyglądają i czy kiedykolwiek się ujawnią.
Poison: Skąd ta pewność że istnieją ?
Soni: Ja dowodów na to nie mam. Ale nie bez powodu w Stanach Zjednoczonych o tym mówią. Zresztą nie chce mi się wierzyć że w całym wszechświecie istniejemy tylko My. Ziemianie
Poison: No wiesz, mówić każdy sobie może, a ile w tym jest prawdy tego nikt nie wie, nie sądzisz ?
Soni: Tak to prawda. Dowodów na istnienie UFO chyba nie ma. A może i są, tyle że jest to zatajone ?
Poison: Zatajona to jest sprawa Smoleńska, UFO to jest sprawa nieudowodniona, tak bym to nazwał. Wierzysz w Boga ?
Soni: Tak w Boga wierzę. Do kościoła też chodzę. Jednak jak patrze na niektórych księży to mi się odechciewa. Jednak myśląc głębiej w końcu nie chodzę do kościoła do nich tylko do Boga.
Poison: Czemu masz urazę do księży ?
Soni: Uczył mnie jeden który liczył tylko na kasę. Dziewczyny kleiły się do niego jak nie wiem co. Nie przeszkadzało mu to. Kolejna sprawa. Wizyta duszpasterska. Ksiądz przychdzi wszystko cacy. Człowiek daje kasę na kościół a ksiądz bez krępowania kasę do kieszeni... Było tak ze dwa razy. Takich przykładów mógł bym wymieniać wiecej, ale co ja będę pisał. Większość z was wie jacy są księża w tych czasach. Tylko nieliczni wybierają kapłaństwo z powołania.
Poison: Wiesz, to zależy jacy sie księża trafią, u mnie w parafii takich przypadków nie było, nie mam jakiejś tam większej urazy do księży. Chociaż w tamtym roku na pielgrzymce jak byłem, to ksiądz 100m przed kościołem zaczął się modlić, zamiast śpiewać. Jeszcze inna sprawa, ten sam ksiądz, chciał w środku imprezy na sylwestra, robić Mszę Św, koło godziny 23. Ale tak to w porządku człowiek, nie mam nic do niego. Chociaż w tych sytuacjach się głupio zachował. Także tego, to zależy kto jak na to wszystko patrzy co związane z księżmi i kościołem.
Soni: Każdy ma inne doświadczenia
Poison: Ja byłem ministrantem 8 lat, więc też mam troche dobrych i złych wspomnień, takich jak chamskie zachowania księży, ale to może kiedy indziej o tym pogadamy. Jakie jest Twoje najlepsze wspomnienie z dzieciństwa ?
Soni: Najlepsze wspomnienie z dzieciństwa ? Hmm... Chyba święta-wigilia. Ogólnie czas świąt. Bo wtedy rodzina jest w komplecie. I ten moment gdy otwiera się prezenty.
Poison: Hah, tak myślałem
Też jako dzieciak pamiętam okres świąteczny, zawsze z uśmiechem na ryjoku wspominam święta jak byłem młodszy
Kto był twoim autorytetem w dzieciństwie ? Miałeś taką osobę ?
Soni: Wiadomo autorytetem przede wszystkim byli moi rodzice. A czy szczególnie jakaś osoba z czasów dzieciństwa, to nie. Ale gdy dojrzałem, zrozumiałem jak wielkim człowiekiem był Jan Paweł II. Pomimo tego że mieszkał w Rzymie to cały czas bardzo kochał swą ojczyznę. I wspierał ją tak jak tylko mógł. Wcześniej nie rozumiałem wielu spraw, nie zdawałem sobie sprawy z wielu rzeczy. Ale tak jak wcześniej powiedziałem, do tego trzeba dojrzeć.
Poison: Miałeś okazję widzieć Go na żywo ?
Soni: Niestety nie
Poison: Jesteś zadowolony z tego życia które masz ?
Soni: Tak. Bardzo dobrze żyje mi się moim życiem.
Poison: Dziękuję Ci bardzo serdecznie za poświęcony mi czas, trzymaj się.
Soni: Ja również dziękuję za wyczerpujący wywiad. I pozdrawiam wszystkich czytelników którzy przebrneli przez te moje wypociny.
Może ktoś przetrwał do końca
Poison: Na pewno, nie wątpie
Trzym sie, cześć.
Soni: Elo
Mam nadzieję że sie podobało
PS: Chciałbym wiedzieć, w jakiej formie chcecie abym udzielił na odpowiedzi w temacie "Kilka słów Sucharowego Redaktora". Jeśli kto ma wene twórczą na pytania, to śmiało piszcie, im więcej pytań, tym dłużej możecie żyć w świadomości że Was nie "zwywiaduje"
Trzymcie sie. Peace.
FFA [NS/S]
Temat jest zamknięty
Podgląd wydruku