Nasze Serwery
  Nazwa Serwera Adres IP Monitor Mapa Gracze Status  
FFA [NS/S]145.239.236.245:27015de_nuke26/32OnlinePOŁĄCZ
TS3cs-lamers.com10/124OnlinePOŁĄCZ
Na naszych serwerach napierdala obecnie 26 graczy, maksymalnie może grać ich 32. Daje to zapełnienie rzędu 81.25% :-)

Wasze Kawały ! :D troszkę śmiechu :)

Czyli filmiki i fotki w zabawnym wydaniu

bandit

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 32
  • Dołączył: 8 paź 2012, o 12:15
  • Postawione piwa: 0
  • Otrzymane piwa: 0

(#16) Napisano 15 paź 2012, o 00:16

Jak nazywa sie murzyn z kokosem w dupie ??




BAUNTY !

KarinaNML

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 705
  • Dołączył: 21 maja 2011, o 01:01
  • Lokalizacja: Kraków / Niepołomice
  • Postawione piwa: 4
  • Otrzymane piwa: 12

(#17) Napisano 19 paź 2012, o 16:27

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Możesz zobaczyć, to czego inni nie widzą
Wystarczy, że uniesiesz wzrok ponad horyzont!

BaDyLiSZeK

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 760
  • Dołączył: 28 lip 2012, o 15:46
  • Postawione piwa: 11
  • Otrzymane piwa: 10

(#18) Napisano 1 lis 2012, o 06:41

Przychodzi pijany koleś do dziewczyny...ale ona nie zdążyła się uszykować,więc otwiera owinięta ręcznikiem i mówi:
-Proszę, wejdź do salonu,ja idę do łazienki,dokończę się malować,za góra 15 min będę gotowa.
Chłopak usiadł na kanapie w salonie i zachciało mu się srać.Myśli sobie...kurcze jaki przypał,ja tu u laski na chacie,kibel zajęty a ja zaraz się zesram.Nagle patrzy a tu na dywanie siedzi pies,myśli...zesram się na dywanie i będzie na psa.I tak zrobił.
Wychodzi dziewczyna z łazienki,patrzy i mówi:
-Kurwa!!!co to jest????
Chłopak na to:
-Noooo pies się zesrał...
Dziewczyna:
-Kurwaaa pluszowy!!!!????





Chodzi w nocy facet po pokoju, chodzi i chodzi.
- Co tak chodzisz?? pyta żona
- A seksu mi się chce.
-No to chodź.
-No przecież ku..wa chodzę!!
Zapraszam na Forum Graficzne - http://www.webmasteruj.pl/index.php?ap=14126

Yayabuzzka^^

    V.I.P

  • Awatar użytkownika
  • V.I.P
  • Posty: 1035
  • Dołączył: 22 cze 2011, o 14:57
  • Lokalizacja: Elbląg
  • Postawione piwa: 216
  • Otrzymane piwa: 174

(#19) Napisano 13 gru 2012, o 22:29

Jasiu dostaje pod choinkę ciuchcię od ojca.
Ojciec ogląda telewizję i nagle słyszy:
- Wsiadać k...a, wsiadać!
Idzie szybko do pokoju i mówi:
- Jasiu jak jeszcze raz przeklniesz to inaczej pogadamy!
Nie mija minuta, a tu słychać:
- Wsiadać k...a, wsiadać!
Ojciec wchodzi do pokoju zdenerwowany i mówi:
- Jeśli w ciągu godziny usłyszę brzydkie słowo, zabiorę ci kolejkę!
Mija 30min., mija 45min., 1h i 5sek., i słychać:
- Wsiadać k...a, bo przez tego ch..a mamy godzinę spóźnienia!



W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet i popija drinka.. Czuje, ze obok też ktoś siedzi, wiec zagaduje:
- Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce?
Na to głos (kobiecy):
- No, możesz. Ale musisz wiedzieć, ze jestem blondynka 1,80 wzrostu i 70 kg wagi i jestem naprawdę silna. A obok mnie siedzi tez blondynka, 1,90 wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na co dzień ciężary. A jeszcze dalej przy
barze siedzi kolejna blondynka, 2 metry wzrostu. To mistrzyni kickboxingu.
Dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip?
Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi:
- Nie, już nie... Pie*dolę, nie będę go trzy razy tłumaczył.


Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
- Puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuję po internecie!
A mąż na to:
- No kur*a mać! Czy ja Ci wyrywam gabkę z ręki jak zmywasz naczynia?!


Rozmowa dwóch przyjaciółek:
- Mój mąż nie widzi już we mnie kobiety. Przychodzi wieczorem do domu, pyta "Co jest do żarcia?", potem żre i idzie spać.
- Mam na to sposób - mówi druga. - Z moim mężem było to samo. Kupiłam sobie seksowną, satynową czarna koszulkę, czarne podwiązki z pończochami i do tego czarna maskę. Wieczorem jak wrócił z pracy, ledwo mnie w tym zobaczył, to mówię ci... Było boooosko!
- O kurcze, ja też tak zrobię!
Przyjaciółki spotykają się po kilku dniach.
- I co, pomogło?
- Daj spokój. Zrobiłam jak mi radziłaś, a on wraca do domu, patrzy na mnie i mówi: "Cześć, Zorro. Co jest do żarcia?



Przychodzi Jasio do taty i mówi:
- Tato skąd się biorą dzieci?
- Bocian je przynosi.
Jaś na to:
- Tato byś się wstydził, mamy taką piękną mamę, a Ty bociany pierd*lisz!



Poszedł dres do spowiedzi i po wyznaniu wszystkich grzechów toczy się dialog:
- Synu poważnie zgrzeszyłeś...
(dres milczy)
- Synu musisz się poprawić...
(dres milczy)
- Synu powie...
- kur*a jeszcze raz powiedz do mnie synu to cię razem z tym kioskiem na dwór wypier*ole

Milka

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 568
  • Dołączył: 11 kwie 2012, o 21:04
  • Lokalizacja: Siemidarżno
  • Postawione piwa: 15
  • Otrzymane piwa: 3

(#20) Napisano 29 gru 2012, o 16:23

Siedzą 3 nietoperze na gałęzi i latają na polowanie.
Poleciał 1,wraca po chwili z zakrwawioną mordą i mówi do reszty
-Ee widzieliście tego królika?
Oni na to: Tak widzieliśmy.
-To już go nie ma.
Poleciał 2,wraca po chwili i mówi
-Eee widzieliście tą krowę?
Tak widzieliśmy.
-To już jej nie ma.
Poleciał 3...nie ma go i nie ma.Wraca po godzinie cały zakrwawiony,poobijany,głowa w gipsie i mówi
-Eee,widzieliście to drzewo?
Widzieliśmy
-A ja kurcze nie widziałem. :D



Polakowi,Niemcowi i Ruskowi diabeł kazał przynieść coś do czyszczenia.
Polak przyniósł szczoteczkę do zębów,Niemiec szczotkę od kibla a Rusek się nie stawił.
Diabeł kazał im umyć zęby.
Polak myje,Niemiec myje,płacze i się smieje...
Diabeł podchodzi do niemca i się pyta
-Czemu beczysz? Bo boli. A z czego się śmiejesz? Bo Rusek jedzie maszyną do zamiatania ulic. :P


Niemcowi,Ruskowi i Polakowi diabeł kazał otworzyć sklep w którym ma być wszytko.Dał im po 100 tyś,i mówi, po miesiącu przyjdę do każdego z was i macie mieć wszystko co będę chciał,jeśli nie to pośłe was do piekła. Więc odpowiadają...OK
Po miesiącu diabeł przychodzi do Niemca i wypytuje go o różne rzeczy.Niemiec miał wszystko.
Diabeł się wkurzył i myśli jak by go tu udupić? I mówi...
-Daj mi dwa kilo ni huja
Niemiec szukał,szukał i mówi nie mam. Więc diabeł posłał go do piekła.
Potem poszedł do ruska i mówi
-Dwa kilo ni huj
Rusek szukał i nie znalazł.Więc diabeł posłał go do piekła
Następnie poszedł do Polaka i mówi...
-Dwa kilo ni huja. Polak na to,nie zmieściło mi się na półkach mam w piwnicy.Wchodzą razem do ciemnego pomieszczenia i Polak się pyta...diabeł widzisz coś? Ni huja
Polak na to
-To bierz dwa kilo i spierdalaj. xD


Jedzie kierowca ciężarówki autostradą,i nagle jakiś pan w czerwonym ubraniu próbuje go zatrzymać.Kierowca zatrzymał się,podszedł do niego i się pyta co się stało? On na to...
-Jestem pedałem i chce mi się pić,Kierowca dał mu resztę swojej herbaty,wsiadł i pojechał dalej.
Po kilkunastu kilometrach znów jakiś pan w zielonym ubraniu próbuje go zatrzymać.Kierowca wysiada i pyta co się stało? Jestem pedałem i chce mi się jeść,kierowca dał mu swoje kanapki i pojechał dalej.
Znowu po kilkunastu kilometrach jakiś pan w Niebieskim ubraniu próbuje go zatrzymać.Kierowca sobie myśli kurcze co jest?!
Zatrzymuje się,odkręca szybkę i się pyta. A ty czego pedale chcesz?
-Prawo Jazdy i dowód Rejestracyjny. :)


Jadą dwie blondynki maluchem.Nagle maluch się zatrzymuje,jedna blondynka wysiada otwiera maskę i mówi do tej drugiej...
-Eee silnik nam zajebali!
W tym czasie druga blondynka otwiera bagażnik i krzyczy do 1.
-Nie bój się,z tyłu mamy zapasowy! :)


Diabeł dał Ruskowi,Niemcowi i Polakowi zadanie.Postawił na końcu jaskini pełnej komarów Vodke,jeśli mi ją przyniesiecie to możecie ją sobie wziąć.
Na pierwszy ogień poszedł Rusek,wraca z chwilę cały pogryziony i mówi...
-Ja tam więcej nie wejdę
Jako drugi poszedł Niemiec i wrócił cały pogryziony bez Vodki oczywiście.
Ostatni poszedł Polak,wychodzi dumny i wesoły z Vodką.
Diabeł ze zdziwieniem się na niego patrzy i pyta...Jak ty to zrobiłeś?
Polak na to
-Zabiłem jednego a reszta poszła na Pogrzeb
:ninja:

Dziękuję za Uwagę! :)

Creativ

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 6
  • Dołączył: 29 gru 2012, o 13:28
  • Postawione piwa: 0
  • Otrzymane piwa: 0

(#21) Napisano 30 gru 2012, o 08:55

Najlepsze to z dziadek i trabantem :D xd
Obrazek

Freku

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 162
  • Dołączył: 8 lip 2012, o 15:15
  • Lokalizacja: gniazdo na njuku
  • Postawione piwa: 1
  • Otrzymane piwa: 0

(#22) Napisano 2 sty 2013, o 23:03

Wchodzi poison na serva i beka hahahaah

zdzisiek112

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 5
  • Dołączył: 2 sty 2013, o 22:11
  • Postawione piwa: 0
  • Otrzymane piwa: 0

(#23) Napisano 4 sty 2013, o 21:45

Będą trochę chamskie :)

Siedzi facet w zakładzie psychiatrycznym 10 lat do nikogo się nie odzywajac. Siadał zawsze na krześle
i obserwował przez okno ogrod. Pewnego dnia zauwazyl ogrodnika przy truskawkach. Wstal podszedl do okna i wola
- E PANIE !! co Pan robisz
- nawoze truskawki.
pielęgniarki podbiegly do pacjenta , myśląc ze moze jeszcze cos powie ale pacjent tylko dalej patrzal w okno..
Zrezygnowane odeszly.. Nagle pacjent wstal i znów wola ogrodnika.
- co pan robisz???
- nawoze truskawki!
- tzn?
- sypie na nie gówno by były lepsze!
- ja sypalem cukrem... Ale ponoc to Ja tu jestem pojebany!!!


Andrzej miał grubego i starego jamnika. Pewnego dnia ten jamnik przychodzi do niego i mówi:
- Słuchaj, Andrzej, weź mnie wystaw na wyścigi chartów.
- Zdziwiony patrzy na Jamnika... O.o
- No, stary, weź mnie wystaw, wygram.
- Gościu myśli, kurcze zwariowałem jamnik do mnie gada...
- No weź mi zaufaj, mówię ci, wygram na bank. No uwierz we mnie.
W końcu po paru przemyśleniach doszedł do wniosku że skoro jamnik do niego gada to musi byc wyjątkowy
więc postawił na niego wszystkie oszczędności i dom w hipotekę. Przyszedł w końcu dzień wyścigu.
Charty popędziły do przodu, zostawiając z kundlonego jamnika w tyle.
Kiedy charty dobiegało do mety,jamnik po przeczłapaniu kilku metrów rozpłaszczył się zasapany na ziemi.
Facet wkurzony na maxa podbiega do swojego jamnika i pyta:
- Jamnik?! Co się do chuja jasnego stało?!!!!
- Nie wiem Andrzej.... na prawde nie wiem...


Jasiu mówi do mamy:
- Mamo, tata powiesił się na strychu!
Mama biegnie na strych i nikogo tam nie widzi i mówi do Jasia:
- Jak ty możesz własną matkę straszyć!
A Jasiu na to:
- Prima Aprilis, tata powiesił się w piwnicy!


Pociąg. Przedział sypialny. Na górze koleś, na dole koleś. Nagle z góry – prosto na twarz tego na dole –
zaczyna lecieć gówno.
- Proszę pana, proszę się obudzić! Zesrał się pan!
- Nie śpię.

W kinie. Facetowi coś zaczyna śmierdzieć gównem, więc pyta gościa, który siedział obok niego:
- Przepraszam, czy pan się zesrał?
- Tak, a o co chodzi?


Byłem tydzień temu w Londynie i postanowiłem spróbować piwa w jednym z pubów. Wszedłem do pierwszego lepszego pubu
i zobaczyłem za barem murzyna.
- Nalej mi piwa brudasie - powiedziałem.
- Ej, stary, nie bądź takim chamem. Zamieńmy się miejscami to zobaczysz jak to jest jak ktoś Cię obraża
- odpowiedział.
Wskoczyłem więc za bar, a murzyn podszedł tak jak każdy inny klient i mówi:
- Biały śmieciu, nalej mi piwa.
- Wybacz stary. Czarnuchów nie obsługujemy.


Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał.
Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- "Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał facet.
- "To nie jest twoja sypialnia.
- Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
- "Że co ??!! Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody!
- Chcę natychmiastwrócić na Ziemię!"
- "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies.
Wybór należy do ciebie" Kazio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku,
że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące.
Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury.
Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut.
- "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr" powiedział kogut
- "Jak ci się podoba bycie kurą?"
- "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy,że musisz znieść jajko" powiedział kogut
- "Jak mam to zrobić?" "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo.
Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :
- "Kazik co ty robisz?! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"



Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze
trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki
kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.
OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa,
wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka,
wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się
nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie
kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie
były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam!
SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali.
Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad
nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, spierdalaj, bo mi sępy płoszysz...

Yayabuzzka^^

    V.I.P

  • Awatar użytkownika
  • V.I.P
  • Posty: 1035
  • Dołączył: 22 cze 2011, o 14:57
  • Lokalizacja: Elbląg
  • Postawione piwa: 216
  • Otrzymane piwa: 174

(#24) Napisano 28 lut 2013, o 14:14

W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną. Żona do męża widząc "stringi":
- Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę?
- Ależ skąd! Dupę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać!
Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi:
- Może się troszkę popieścimy? No wiesz...?
Żona:
- Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać.

Just Do It

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 51
  • Dołączył: 11 mar 2013, o 20:01
  • Postawione piwa: 1
  • Otrzymane piwa: 0

(#25) Napisano 15 mar 2013, o 16:41

Opowiedzieć Ci kawał?
Tak
Koniec kawału :O
Masz sprawe? Wal PM !

ReFix

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 122
  • Dołączył: 30 paź 2013, o 16:09
  • Lokalizacja: Jasło
  • Postawione piwa: 1
  • Otrzymane piwa: 8

(#26) Napisano 5 lut 2014, o 19:47

Kawał : Cs-Lamers jest fajny HAAHHAHAHAHAHAHHA
Ty do cs'a jak ja do tarcia chrzanu ... :-)

nOthinG

    Admin serwera:
    DD2, DM

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 745
  • Dołączył: 13 cze 2013, o 09:26
  • Postawione piwa: 155
  • Otrzymane piwa: 164

(#27) Napisano 10 lut 2014, o 17:47

Dyskoteka. Podchodzi chłopak do grupy dziewczyn:
- Cześć ślicznotki
- Cześć książę. Jak masz na imię ?
- Mariusz
- No to spier*alaj Mariusz...

Wchodzi facet do baru z krokodylem.
- Proszę wyjść ! On jest niebezpieczny !
- On jest bardzo miły, i nikomu nie zrobi krzywdy, mogę to udowodnić.
- Dobrze, jeżeli goście uznają, że nie ma zagrożenia, to może pan zostać.
Facet prowadzi krokodyla na środek, wali pięścią trzy razy w łeb krokodyla i mówi: - Otwórz gębę ! - Krokodyl otwiera, a facet zdejmuje gacie i wkłada przyrodzenie mu do pyska, następnie wali znowu trzy razy i mówi: - Zamknij gębę ! - Krokodyl zamyka, i wszyscy widzą jak jego wielkie zęby zatrzymują się centymetr od ważnych organów. Facet chowa interes i mówi:
- Może ktoś chce spróbować ?
Odzywa się kobiecy głos:
- Ja, ale niech pan nie bije mnie tak mocno w głowę.


Facet siedzi na korytarzu w szpitalu i czeka na narodziny swojego dziecka. Nagle z porodówki wychodzi lekarz trzymając dziecko. Facet uradowany zmierza w stronę lekarza, a tu nagle... łuppp! Lekarz rzuca
dzieckiem o ścianę. Facet patrzy z przerażeniem na lekarza i pyta:
- Ppanie...! Nno cco ppan...?!
A lekarz na to:
- Żartowałem! Zmarło przy porodzie.


Żona do męża:
- Kochanie, umyj dzieciaka.
Po 10 minutach wchodzi do łazienki, a mąż trzymając niemowlaka za uszy, zanurza go w wannie.
- Coś ty zwariował?! Chcesz mu uszy oberwać?
- A co, mam się poparzyć??


patrz jaki misterny plan :
Przychodzi Jasiu do burdelu z rozjechaną żabą oraz skarbonką i mówi do burdelmamy:
- Dzień dobry. Czy jest pani chora na AIDS?
- Dziecko, po co ci pani chora na AIDS?
- No bo czy jeśli będę uprawiał seks z panią chorą na AIDS, to będę chory na AIDS?
- Tak.
- A czy jeśli moja opiekunka przyjdzie do mnie jak co dzień i będzie mnie molestować, to czy będzie chora na AIDS?
- Tak.
- A czy jeśli mój tato będzie uprawiał seks z moją opiekunką, to czy on też będzie chory na AIDS?
- Tak.
- A czy jeśli moja mama będzie uprawiać seks z moim tatą, to czy ona też będzie chora na AIDS?
- Tak.
- A czy jeśli śmieciarz przyjedzie jak w każdą środę i będzie uprawiał seks z moją mamą, to czy będzie chory na AIDS?
- Tak.
- No i o tego skurw**yna mi chodziło, bo mi żabę rozjechał!


U psychiatry siedzi trzech wariatów. Psychiatra podchodzi do jednego i się pyta:
- Ile jest 2x2?
- 1785
Do drugiego:
- Ile jest 2x2?
- środa
Do trzeciego:
- Ile jest 2x2?
- 4
- Brawo! Jak na to wpadłeś?
- Podzieliłem 1785 przez środę.


Rodzice Jasia uprawiali seks w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio.
Tata pomyślał: "Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji".
- A Ty, niedobra! Ty...! - ryknął tata i zaczął walić mamie klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tato, super! Wydymaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!


Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni.
Przyjechała ekipa, zmontowała szafę. Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła.
Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy. Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie cóż za wspaniała szafa. I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.


Dość drastyczny wypadek na jezdni. Policjanci spisują raport. Jeden z nich pisze:
- … głowa leżała na chodni… hodni…
Kopnął głowę i pisze dalej:
- …na ulicy.


- Jestem lesbijką - mówi córka do ojca
- W porządku.
- Tato, ja też jestem lesbijką... - mówi druga córka
- Boże, czy w tej rodzinie naprawdę nikt nie lubi ku**sów?! - pyta ojciec
- Ja lubię... - wtrąca się syn.

Wchodzi młody chłopak do baru:
- Barman! 6 piw.
- Aż 6? Świętujesz coś?
- Tak. Właśnie trafił mi się pierwszy lodzik w życiu.
- No to gratuluję, dam Ci siódme piwo na koszt firmy.
- Nie, dzięki. Jak 6 piw nie zabije tego smaku, to siódme też nie...

Pech chciał, że kobieta w ciąży (z trojaczkami) poszła do banku w dniu napadu.
Dostała 3 kule w brzuch.
Po przewiezieniu do szpitala lekarz mówi:
- Ma pani niezwykłe szczęście, wszystkie dzieci przeżyją.
Niestety nie możemy wyjąć pocisków, dzieci muszą się z nimi urodzić.
Kobieta posłuchała lekarza i urodziła 2 dziewczynki i chłopca bez wyjmowania kul.
Pewnego dnia, po 12 latach, jedna z dziewczynek przychodzi do mamy, trzymając coś w ręku:
- Co się stało córeczko?
- Mamo, robiłam siusiu i coś takiego mi wypadło.
- To tylko kamień córciu. Wszyscy ludzie tak mają, ale już więcej to się nie stanie.
Za chwilę do mamy przychodzi druga córka:
- Mamo, zobacz, robiłam siku i coś takiego mi wypadło.
- Nie martw się córeczko, każdy kiedyś tak ma, ale już więcej nie będzie wypadać.
Nagle słychać krzyk z pokoju.
Mama otwiera drzwi i widzi syna z penisem w ręku.
- Co Jasiu, chciałeś zrobić siku i kamień wyleciał?
- Nie mamo. Waliłem konia i psa zastrzeliłem!


Przychodzi gość do apteki i mówi:
- Poproszę Nervosol
- Słucham?
- NERVOSOL, K*RWA

Facet stara się o pracę.
- Zna pan angielski?
- Tak.
- Jak będzie po angielsku "parking"?
- Parking.
- A "syn"?
- Son.
- Dobrze. A może pan ułożyć jakieś zdanie z tymi słowami?
- Oczywiście. Moja babcia ma parking-sona.

Siedzi facet na ulicy obok kosza z pestkami z jabłek.
Podchodzi policjant i pyta:
-Co tam masz?
-Sprzedaję pestki z jabłek.
-A do czego służą?...
-Po zjedzeniu jednej człowiek staje się mądrzejszy.
-A po ile je sprzedajesz?
-15 zł za sztukę.
-Daj mi jedną.
Policjant zjadł pestkę, pomyślał i mówi:
-Poczekaj chwilę! Za 15 zł mogłem kupić kilka kilo jabłek i mieć z nich mnóstwo pestek zamiast jednej!
-Widzi Pan? Już poskutkowało.
-Rzeczywiście. Daj jeszcze dwie.
Pozdrawiam nOthinG :*

ReFix

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 122
  • Dołączył: 30 paź 2013, o 16:09
  • Lokalizacja: Jasło
  • Postawione piwa: 1
  • Otrzymane piwa: 8

(#28) Napisano 19 lut 2014, o 16:08

Wchodzą 3 wampiry do baru.
Jeden mówi:
- Poproszę setkę krwi - i ją wypija.
Drugi mówi:
- Poproszę setkę krwi - i ją wypija.
Trzeci mówi:
- Poproszę szklankę wrzącej wody.
Koledzy zdziwieni.
Barman podaj mu szklankę i pyta:
- A ty dziś co, inaczej niż koledzy?
A wampir wyjmuje zużytego tampona i mówi maczając go w wodzie:
- Ja dzisiaj herbatkę!




Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla.
Jedna wpadła na genialny pomysł:
- No to może polecimy na Słońce?
- No coś ty głupia, spalimy się.
- To polecimy w nocy.




Pani mówi: Jasiu wymień zdanie z ptakiem.
Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
Pani: Teraz z dwoma ptakami.
Jasiu: Tata przyszedł nawalony jak szpak i wywinął orła.
Pani: A jak wymienisz z pięcioma dostaniesz szóstkę.
Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła po czym wyleciały mu dwa gile, puścił pawia i poszedł dalej nawalać na sępa.





Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
- Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
W barze cisza.
Każdy boi się podjąć zakład.
Jeden gościu nawet wyszedł.
Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka.
Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 dolców i mówi:
- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda.





Polak Rusek i Niemiec lecą samolotem.
Nagle patrzą a diabeł im skrzydło odpiłować próbuje...
Rusek na to:
- ja to załatwię.
Wyszedł dał mu 1000 Rubli.
Wchodzi patrzy diabeł jeszcze szybciej piłuje ..
Niemiec na to:
- ja to załatwię.
wychodzi daje dla diabła 2000 Euro.
Wchodzi, patrzy a diabeł jeszcze szybciej piłuje ...
Na to polak:
- ja to załatwię ...
Wychodzi rzuca grosza a diabeł na to:
- za takie pieniądze to se sami piłujcie !!!...
Ty do cs'a jak ja do tarcia chrzanu ... :-)

therapist

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 2
  • Dołączył: 8 kwie 2014, o 11:14
  • Postawione piwa: 0
  • Otrzymane piwa: 0

(#29) Napisano 8 kwie 2014, o 11:22

- Mamo, nie wyobrażasz sobie co się stało! Strasznie się pokłóciliśmy!!! Coś strasznego...
- Spokojnie, córeczko, nie denerwuj się. W każdej rodzinie zdarzają się czasem konflikty...
- Tak, wiem. Ale co zrobić z trupem...

kulapyrol

    Ten tego zwykły szarak.

  • Awatar użytkownika
  • Ten tego zwykły szarak.
  • Posty: 2
  • Dołączył: 14 kwie 2014, o 12:45
  • Postawione piwa: 0
  • Otrzymane piwa: 0

(#30) Napisano 14 kwie 2014, o 12:52

Przed Wielkanocą facet pyta przyjaciela:
– Poradź mi, co kupić żonie na zajączka. Ona już wszystko ma!
– Wiesz co – mówi po chwili namysłu przyjaciel – kup jej małego zajączka z czekolady i dodaj do niego pisemną zgodę na dwie godziny szalonego seksu, takiego jakiego tylko zapragnie!
Po świętach kunple spotykają się ponownie.
– Co masz taką skwaszoną minę? Żonie nie spodobał się prezent?
– Bardzo się jej spodobał!
– To o co chodzi? Jak zareagowała?
– Przeczytała, wskoczyła do samochodu i zawołała: "Dzięki, kochanie! Wrócę za dwie godzinki!"

Wróć do Na wesoło



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

Wymiana linkami: cs-hax.comLamernialamernia/a> •

cron