heh Tyler rozbrajasz mnie ;d jakie ty masz odpowiedzi na wszystko zeby cie tak co kiedys postraszylo hock:

Chciałabyś : D. Wtedy może uwierzę ; ).
Po prostu mam swoje przekonania/teorie, aczkolwiek nie musza być one słuszne.

To ja nie wiem co musi Cie przekonac

zrobimy ducha na szczocie to uwierzy

Żebym uwierzył to byłby cud, a przestraszyć to mnie można łatwo : P.

Heh dobra dobra ;D a co myślicie o życiu po smierci ? jak już tak dyskutujemy ;d

A na to nie mam odpowiedzi. Wszystko jest możliwe .
Jednak chciałbym, aby zataczało się koło. Tj. umrzesz to potem rodzisz się na nowo, jako ktoś inny.

chcialbys? O masakra. Nie wiem czy ja bym chciala cos takiego urodzic sie jakos co innego xd hehe ... Ale w sumie watpie ze cos po zyciu jest... czlowiek umiera i chyba sie na tym konczy;)

Nie zrozumiałaś mnie, ja nie mowie o zwykłej reinkarnacji, tylko o tym, że znowu narodzisz się na nowo jako człowiek.

a no to widzisz tak to owszem heheh ;d

Co do Boga i wolnej woli mam taka swoja mala teorie.
Bog jest wszechwiedzacy, czyli wie o wszytskim co bylo i co bedzie.
Czyli wie kiedy np kobieta urodzi dziecko jakie te dziecko bedzie jak urosnie:dziwka, pedalem, terrorysta,ksiedzem,czy pilkazem.
A wiec wie ze ludzie beda sie mordowac, gwalcic, podkladac labomby, wysadzac w powietrze cale misteczka.
A wiec Oswiecim, I i II woja swiatowa, czarnobyl, kraje III swiata, NPS ,AIDS itd- czemu to nie zostalo przez Boga zatrzymane?
Jezeli to jakis Bozy plan to jest to chore...

Co do zycia po smierci to nie mam zdania, najwazniejsze aby te zycie co mamy, by postarac sie wykorzystac je w pelni, nie czekac na kolejna szanse.

Co do opetan demonow itp wierze, bylo kilka przypadkow dzieki ktorym uwierzylem. Tylko ze w tym momencie pojawia sie maly konflikt, skoro juz sa te demony i opetania to kto je wypedza...? No wlasnie... I tu koleczko sie zamyka, gdyz powracamy do ksiezy,kosciola i Boga ktory moze jeszcze gdzies tam jednak jest, ale go to wszystko chyba przeroslo i nieogarnia ...

Jak by życie było spokojnie i poukładane przez boga to nie miało by to największego sensu...

Kiedy zapadnie ład i spokój będzie to oznaczać że nadchodzi koniec świata.

Mam uraz do Boga
Kiedyś byłem ministrantem codziennie w kościele itd
Teraz jestem 3 razy do roku i już za bardzo przestaje wierzyć w To

Co do duchów to na pewno są
Kiedyś mieszkałem koło kościoła na miejscu gdzie był dawniej cmentarz i naprawde czasami w srodku nocy słychać było jak ktoś/coś chodzi na strychu ciągnąć za sobą łańcuchy czy wskakując na parapet który był naprawde wysoko
Lub jak sie czasami spało to kołdra sama ściągała tak jakby koś stał i ciągnął za nią
No dziwne to wszystko było nawet ksiądz przychodził do nas i święcił mieszkanie i dlatego w duchy wierzę

Co do boga to ja jestem ateista nie mam religi
Nie moge zobaczyc boga nie moge z nim jako tako porozmawiac i nie ma jakich kolwiek dowodów na jego istnienie.
To tylko moja opinia
Sa takze teorie ze chrzescijanstwo jest sciagniete z innych religi np. Motywy ukrzyzowanie ktore jest zawarte w zwiazku z smiercia Dionozisa .
Zmartwychwstanie jest takze sciagniete z innych religi ale to ja tak twierdze naszczescie sa ludzie ktorzy mnie popieraja

o tym też czytałam... ale coś w tym jest